|
DSP Book Publishing Forum wortalu literatury współczesnej.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vera Litwin
Dołączył: 19 Gru 2006 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:02, 25 Gru 2006 Temat postu: Kiedy renesans powieści historycznej? |
|
|
Ten post kieruję do Henryka, choć być może odezwą się głosy innych czytelników i literatów.
Panie Henryku,
Odnoszę wrażenie, a raczej wypływa to z doświadczenia, że najpierw należy mieć nazwisko, potem można napisać książkę (nieważne o czym i jaką), a potem znajdzie się wydawca, który ją wyda. Proszę zauważyć, że obecnie powieść historyczna znalazła się w jekiejś niszy, na marginesie literatury. Kiedy wchodzę na strony wydawnictw, widzę tam, i owszem, powieści historyczne... Ale obcojęzycznych autorów. A gdzie są nasi? Może są tak źli, że nie warto ich wydawać? Dlaczego dziś, kiedy jesteśmy w Unii, nie potrafimy sprzedać tego, co powinno być maszym atutem, naszej historii i tradycji? Przecież nasza historia jest częścią historii Europy, nie zaś samorodnym tworem z innego świata. Dlaczego odnoszę wrażenie, że w Polsce łatwiej napisać książkę niż ją wydać? Dlaczego pisarz skazany jest na indyferencję ze strony wydawcy? Czy doprawdy trzeba pisać pod komercję aby wydać książkę? Wbrew pozorom nie jest to łatwe. A może po prostu należy czekać na renesans powieści historycznej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
SEVEN Gość
|
Wysłany: Sob 10:16, 27 Sty 2007 Temat postu: Re: Kiedy renesans powieści historycznej? |
|
|
Vera Litwin napisał: | Ten post kieruję do Henryka, choć być może odezwą się głosy innych czytelników i literatów.
Panie Henryku,
Odnoszę wrażenie, a raczej wypływa to z doświadczenia, że najpierw należy mieć nazwisko, potem można napisać książkę (nieważne o czym i jaką), a potem znajdzie się wydawca, który ją wyda. Proszę zauważyć, że obecnie powieść historyczna znalazła się w jekiejś niszy, na marginesie literatury. Kiedy wchodzę na strony wydawnictw, widzę tam, i owszem, powieści historyczne... Ale obcojęzycznych autorów. A gdzie są nasi? Może są tak źli, że nie warto ich wydawać? Dlaczego dziś, kiedy jesteśmy w Unii, nie potrafimy sprzedać tego, co powinno być maszym atutem, naszej historii i tradycji? Przecież nasza historia jest częścią historii Europy, nie zaś samorodnym tworem z innego świata. Dlaczego odnoszę wrażenie, że w Polsce łatwiej napisać książkę niż ją wydać? Dlaczego pisarz skazany jest na indyferencję ze strony wydawcy? Czy doprawdy trzeba pisać pod komercję aby wydać książkę? Wbrew pozorom nie jest to łatwe. A może po prostu należy czekać na renesans powieści historycznej? |
Szanowna Pani, chciałbym Pani napisać, że nikt nie ma (nazwiska) z ludzi zaczynających pisać powieści. Nie miał go również Reymont, bo jak Pani zapewne wiadomo, był kolejarzem, a napisał Ziemię Obiecaną, Chłopów i został Noblistą. Odniosę się też do tego co Pani pisze o powieściach historycznych. Otóż, zapewne trafiłem w dwunastę pisząc kilka lat temu, właśnie takie dwie powieści, bowiem Sienkiewicz wraca w Polsce do lektur szkolnych, jako jeden z programów wychowania patriotycznego. Zgodzę się z Pani zdaniem odnośnie naszej historii i tradycji, jak równiez z tym, że rodzimi wydawcy, (jest ich już tylko około 5%), idą na skróty kupując licencję na przedruk literatury światowej, bo ludzie w Polsce chętniej sięgają po to, co jest nie nasze. Mam nadzieję, że to się zmieni. Jeżeli chodzi o mnie, to oczywiście nazwisko mam, a jeśli chodzi o to literackie, to pracuję nad tym usilnie i jest ono znane już szerokiemu gronu ludzi zajmujących się literaturą w Polsce i na świecie, ale ma Pani rację, trzeba na to wiele czasu i wyrzeczeń, no i trzeba pisać na najwyższym poziomie.
Pozdrawiam Panią serdecznie i dziękuję za komentarz skierowany do mojej skromnej osoby. Henryk L. Rogowski |
|
Powrót do góry |
|
|
niunia
Dołączył: 16 Lis 2006 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:15, 04 Kwi 2007 Temat postu: Trzeba pracować na sukces |
|
|
Wchodząc w rozmowę pozwolę sobie zauważyć, że owszem, nazwisko robi swoje, ale przecież i WIELKIE nazwiska musiały sobie na sukces zapracowac i wyrobic IMIĘ. Więc nie pozostaje nic innego jak ciągłe dążenie do celu. Przeciez wiara czyni cuda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|